PODPALACZ WIDMO!
Marcinowi W. - właścicielowi komisu samochodowego spłonęły już 4 auta. Mężczyzna nie ma pojęcia, kto za tym stoi. Sprawę bada policja.
Wszystko zaczęło się rok temu. Był środek nocy. Marcin W. spał spokojnie, kiedy obudził go zakrwawiony ochroniarz Robert K. Nieznany sprawca uderzył go tępym narzędziem w głowę. Zanim się podniósł płonął już jeden z samochodów. Marcin W. od razu zadzwonił na policję i straż pożarną. Niestety, po przyjeździe na miejsce, strażacy z Powiatowej Straży Pożarnej w Barczynie, nie mieli czego gasić.